Jak co roku w ten jeden wrześniowy weekend Bednary na trzy dni stały się stolicą polskiego rolnictwa. Ponownie do Bednar zjechali wszyscy, którzy liczą się w branży rolniczej. Nie zabrakło międzynarodowych koncernów, które na olbrzymich powierzchniach wystawowych prezentowały szeroki asortyment swoich produktów oraz wszystkich liczących się polskich producentów maszyn rolniczych. Bednary to idealne miejsce dla producentów i importerów maszyn – polowy charakter wystawy daje duże możliwości prezentacji sprzętu. Tak tez było tym razem, na wystawie zaprezentowano setki maszyn w tym dziesiątki nowości rynkowych.
Ostatnie miesiące zdecydowanie nie należą do dobrych dla rolników oraz przedsiębiorców z branży maszyn i urządzeń rolniczych. Spadki sprzedaży utrzymujące się już drugi rok z rzędu nie napawają optymizmem – komentuje Przemysław Bochat Prezes Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych – Na pierwszy rzut oka nie było tego widać na wystawie. Doskonale zorganizowane stoiska, szeroki asortyment przyciągał zwiedzających. Jako organizator wystawy nie odczuliśmy kryzysu, Pomimo trudności rynkowych w obecnym roku mieliśmy jedynie 20 firm mniej niż w roku poprzednim, ale warto podkreślić że na większej powierzchni. Doceniamy zaangażowanie wystawców i okazałe stoiska jakie przygotowali dla zwiedzających. Nastroje wśród wystawców są jednak bardzo różne. Dochodzą do nas sygnały od członków naszej Izby Gospodarczej o trudnej sytuacji w sprzedaży co ma wpływ na konieczność ograniczania kosztów. Są firmy w Polsce które ze względu na spadek sprzedaży były zmuszone do drastycznych cięć kosztów w tym również zwolnień pracowników. Dotychczas były różne kryzysy w branży maszyn rolniczych, ale nigdy branża nie miała tak wysokich kosztów finansowania produkcji i magazynów maszyn. Koszty odsetek kredytów na poziomie 8-9 % są poważną wartością w zestawieniu kosztów ogólnych działalności produkcyjnej i handlowej. W trudnych czasach szuka się klientów. Wystawa AGRO SHOW jest doskonałym do tego miejscem. Wystawcy liczyli na duże zainteresowanie, ale jak twierdzi wielu z nich, na faktyczne podsumowania przyjdzie czas po wystawie – dodaje Przemysław Bochat.
Mimo trudnościach w rolnictwie, frekwencja zwiedzających była zadowalająca i większa od zeszłorocznej. Utwierdza to w przekonaniu, że bezpośredni kontakt przedsiębiorców z potencjalnymi klientami, do których kierowana jest oferta, jest najlepszą formą i taką, którą rolnicy cenią najbardziej. Stała częścią wystawy są pokazy maszyn, które również w tym roku odbywały się na polach pokazowych dwukrotnie każdego dnia. Jest to idealna okazja do naocznego zapoznania się z pracą wielu maszyn innowacyjnych pod względem budowy i działania. W tym roku zwiedzający mogli obejrzeć pracę maszyn wyprodukowanych przez firmy Ag Leader, AGRO – TOM Tomasz Kaniewski, Euromilk, HYDROMEGA Sp. z o.o., JOSKIN, KUHN, Meprozet Kościan S.A., P.U.P. ,,POMOT” Sp. z o.o. oraz UNIA Sp. z o.o.
Pokaz był różnorodny pod względem specyfiki prezentowanego sprzętu. Zobaczyć można było między innymi pracę wozów asenizacyjnych, nie zabrakło maszyn przeznaczonych do uprawy roli: brony talerzowej, agregatu orkowo-podorywkowego, zestawów uprawowo-siewnych, rozdrabniaczy polowych. Zaprezentowano także maszyn autonomicznych. Podczas przejazdu robota polowego omówiono jego możliwości pracy: precyzyjny siew, dostosowane do potrzeb nawożenie, zlokalizowany oprysk oraz mechaniczne pielenie. Kosiarka bijakowo-gąsienicowa zaprezentowana podczas wystawy zwróciła uwagę zebranych, zwłaszcza pod kątem sposobu jej zasilania, gąsienicowego napędu jezdnego oraz doskonałych właściwości manewrowych urządzenia. Zwiedzający obserwowali pokazy w trybun, które już od kilku lat są standardem na wystawie AGRO SHOW.
Na wystawie zawsze obecne są elementy edukacyjne. Piątek tradycyjnie szczególnie dedykowany jest dla szkól. Tego dnia odwiedziło wystawę blisko 150 wycieczek ze szkół rolniczych z najróżniejszych regionów kraju. Również w piątek odbył się finał konkursu Student na Medal. Konkurs ten organizowany przez Polska Izbę Gospodarczą Maszyn i Urządzeń Rolniczych wspólnie z Fundacją Rozwoju Systemu Edukacji był eliminacjami do zawodów SkillsPoland, które odbywać się będą w listopadzie w Poznaniu. Tam zostanie wyłoniony uczestnik na międzynarodowe zawody EuroSkills, które odbywać się będą w Danii w 2025 roku. W konkursie Student na Medal zwyciężył Rafal Piechaczek (UP we Wrocławiu), ale w związku z tym, że on już uczestniczył w zawodach EuroSkills, do dalszej rywalizacji zakwalifikowani zostali: Michał Żabierek, Mateusz Zawadzki, Alex Zielsdorf reprezentujący Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, Maciej Palczewski z Politechniki Łódzkiej oraz Marcin Leśny z Politechniki Poznańskiej.
AGRO SHOW to miejsce wymiany doświadczeń i poglądów. W piątek na wystawie gościł Pan Czesław Siekierski – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który wziął udział w debacie „Rolnictwo – system naczyń połączonych. Perspektywy współpracy”. Prócz ministra w dyskusji uczestniczyli: Monika Piątkowska – prezes Izby Zbożowo-Paszowej, Tomasz Nawrocki – z-ca prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Tomasz Pasalski – prezes zarządu Cefetra Polska Sp. z o.o., Andrzej Kurtys – rolnik z woj. kujawsko-pomorskiego, Seweryn Borkowski – prezes KFMR Krukowiak, Przemysław Bochat prezes Polskiej Izby Gospodarczej Maszy i Urządzeń Rolniczych. Debatę poprowadziła red. Lucyna Talaśka Klich.
W tegorocznej wystawie zaprezentowało się 670 firm, w tym 106 z zagranicy z takich krajów jak: Austria, Belgia, Czechy, Dania, Finlandia, Francja, Holandia, Irlandia, Niemcy, Litwa, Portugalia, Słowacja, Słowenia, Szwajcaria Ukraina, Węgry, Wielka Brytania, Włochy, Stany Zjednoczone oraz tak odległych jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, Indie, Chiny. Firmy prezentowały się na ponad 130 tys. m2 powierzchni, a całkowita powierzchnia wystawy to niemal 130 ha. Wystawę odwiedziło 76 200 zwiedzających – podsumowuje Przemysław Bochat.